piątek, 16 maja 2014

słowo o eurowizji part 2

Witam,
Donatana i Cleo przypadków ciąg dalszy. Zastanawiałem się długo czy w ogóle jeszcze drążyć temat i czy samym drążeniem nie stanę się właśnie częścią tematu który chcę dzisiaj poruszyć. Nie wiem ile razy przesłuchałem już utwór "Slavica". Urzekł mnie ten bit, jego amerykańskie brzmienie, całość po prostu świetnie buja. Na teledysk właściwie nie patrzę ale skupiam się na tym co pod nim, na komentarzach. Temat stary jak świat czyli hate. Pomijając w ogóle kwestię ludzi, którzy totalnie nie słuchają danego gatunku muzyki a pod utworami zostawiają komentarze, oczywiście niepochlebne. WTF? Kwintesencją jest oczywiście abstrakcyjny komentarz "ch*jowe, nawet nie słuchałem" Oczywiście nie zabraniam ludziom posiadania własnego zdania, czy w każdej dziedzinie trzeba je mieć to osobna sprawa. Nie pierwszy raz spotkałem się oczywiście z taką sytuacją, że ktoś hejtuje coś co mnie akurat urzekło. Poza tym nie mamy obowiązku słuchania czegoś co nam się zwyczajnie nie podoba. Po co się męczyć a przy okazji jeszcze dzielić się swoim cierpieniem z całym światem. Z drugiej strony powinienem mieć to gdzieś i zwyczajnie się tym nie wzruszać. Tylko nie czaję tej cholernej hipokryzji. Masa komentarzy pod teledyskiem "Slavica" dotyczy roznegliżowanych kobiet. Oczywiście marzy mi się świat w którym sama muzyka za siebie przemawia i nie potrzeba dodawać do niej piersi, tyłków itd. Co do marzeń to chciałbym jeszcze, żeby któryś z komentujących obejrzał jakiś amerykański teledyski pełen roznegliżowanych kobiet i tam wylał swój żal z powodu nagości. Nie wiem jak Wy ale ja nie spotkałem się z taką sytuacją. Kontynuując wątek nagości w teledyskach Donatana to od początku tam była, taki był koncept i tyle. A jeżeli kogoś aż tak ona boli to niech zwyczajnie nie ogląda tylko słucha z zamkniętymi oczami, może wtedy uda się usłyszeć, że to fajnie brzmi. Poniżej jeden z wielu przykładów teledysków w którym piersi i nie tylko wypełniają w całości wideo. Jest on złożony z fragmentów różnych filmów, w tym między innymi porno. I tutaj ciekawostka. Otóż w komentarzach ludzie pytają się o te filmy, aktorki. A co najważniejsze - grzecznie odpowiadają sobie na stawiane pytania (pewnie po to żeby w konsekwencji postawić coś innego, If you know what I mean). A u nas w kontekście teledysku Donatana i Cleo pada porównanie do porno. Wstyd. Pomyślcie o tych wszystkich aktorkach porno, którym być może jest przykro z powodu takiego porównania. Ale to tylko moje zdanie, tak samo nieistotne jak Wasze.


    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz